Pyszna, aromatyczna kawa. Wielu z nas nie wyobraża sobie poranka bez filiżanki czarnego napoju. Kawa nie tylko pobudza i dodaje energii do działania. Najnowsze badania dowodzą, że dobroczynny wpływ wpływ małej czarnej na nasz organizm jest dużo szerszy, niż do tej pory sądziliśmy.
Kawa dla mózgu i serca
Jedna filiżanka kawy dziennie potrafi skutecznie obniżyć poziom cholesterolu, załagodzić stany zapalne a nawet chroni mózg przed chorobami neurodegeneracyjnymi.
Picie trzech filiżanek czarnego napoju pomaga utrzymać elastyczność i drożność tętnic, zapobiegając odkładaniu się złogów wapniowych. Kawa jest także pomocna w walce z cukrzycą, ponieważ stabilizuje poziom cukru we krwi.
Przy czym nie do końca wiadomo, w jaki dokładnie sposób napar z ziaren kawowca wywiera korzystny wpływ na nasze zdrowie.
Dobroczynny wpływ kawy na jelita
Najnowsze badania rzucają nowe światło na dobroczynny mechanizm działania kawy, analizując powiązania między jej spożyciem a stanem naszej mikroflory jelitowej.
Wcześniejsze dane wskazywały, że kawa wywiera korzystny wpływ na kondycję ludzi cierpiących na choroby metaboliczne. Naukowcy postanowili zbadać związek między spożywaniem kofeiny a składem i strukturą mikroflory jelita grubego.
W tym celu poproszono 34 uczestników eksperymentu o poddanie się kolonoskopii przesiewowej oraz endoskopii w celu określenia stanu zdrowia ich okrężnicy.
Naukowcy uzyskali w ten sposób 97 próbek biopsji błony śluzowej z różnych segmentów okrężnicy. Nadepnie wyekstrahowano DNA wystepujacych tam drobnoustrojów i przeprowadzono analizę metodą sekwencjonowania rRNA 16s.
Uczestnicy badania wypełnili kwestionariusz dotyczący częstotliwości przyjmowania posiłków, także po to aby ocenić ich dzienne spożycie kofeiny. Wprowadzono umowny podział na tych, którzy spożywali co najmniej 82,9 miligramów kofeiny dziennie – i i tych którzy przyjmowali kofeinę w dawce poniżej tej wartości.
Analizy wykazały, że ci którzy przyjmowali więcej kofeiny w ciągu doby mieli wysoki poziom „zdrowych” bakterii z rodziny Faecalibacterium i Roseburia, zaś niski poziom Erysipelatoclostridium – bakterii uznawanej za potencjalnie szkodliwą.
Co ciekawe, wyniki były niezależne od wieku uczestników i jakości ich diety.
Poprzedni badania wiązały występowanie bakterii E. ramosum z zespołem metabolicznym, zaś badania na zwierzętach wykazały powiązania tych mikroorganizmów z wpływem na rozwój otyłości.
Ponadto u osób zakwalifikowanych jako spożywające więcej kawy zaobserwowano wysoki poziom bakterii powszechnie występujących w mikrobiomie uważanym za prawidłowy.
Podsumowanie
„ Wyższe spożycie kofeiny było związane ze zwiększona bioróżnorodnością mikroflory jelitowej oraz wyższą względną liczebnością bakterii wywierających korzystny wpływ na organizm, takich jak Faecalibacterium i Roseburia, oraz niższymi poziomami potencjalnie szkodliwych bakterii Erysipelatoclostridium .”
Badania miały jednak swoje ograniczenia. Przeprowadzono je na 34 dorosłych mężczyznach, którzy mieli zdrowe jelita i byli hospitalizowani w jednym szpitalu. Nie wyjaśniono także ewentualnego wpływy na mikrobiom polifenoli i innych związków aktywnych występujących w kawie.
Źródła:
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6212590/
https://www.genengnews.com/news/coffee-consumption-alters-microbiome-and-improves-gut-motility/